"Od Piastów do tajemnic II Wojny Światowej" - czterodniowa wycieczka naszych gimnazjalistów do Pragi i zakątki Dolnego Śląska

Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce. Wszędzie tutaj czai się jakaś niesamowita opowieść – o duchach w zamku, o białej damie pojawiającej się nocą przed pałacem, o ukrytych skarbach. Każda atrakcja Dolnego Śląska budzi dreszcz emocji!

 
Może na początek kilka słów o "Skalnym Mieście"

Park Krajobrazowy Broumovsko położony jest w Górach Stołowych, obejmuje powierzchnię 410 km², a większość jego terytorium graniczy z Polską. Bez względu na porę roku rezerwat urzeka każdego odwiedzającego. Najbardziej znaną i chętnie odwiedzaną przez turystów częścią parku są Adršpašsko-Teplickié Skály. Jest to największe i najdziksze skalne miasto w Europie Środkowej, które fascynuje turystów i wspinaczy już od XVIII wieku. Skalne miasto zachwyca dziewiczą przyrodą, oferuje romantyczne skalne formacje, wąwozy oraz widoki na cały region. Tylu fascynujących zakątków, ile znajduje się w Adršpašsko-Teplickich Skálach, nie oferuje żaden inny park krajobrazowy Czech! Szlaki turystyczne są dopasowane do możliwości osób w różnym wieku, ale najbardziej widać tu rodziny z dziećmi. Natura przez tysiące lat rzeźbiła unikalne kształty w piaskowcu. Zwiedzając te rejony wynurza się nagle przed turystami postać z bajki lub zwierzę wyrzeźbione w skale. Nie tylko forma głazów jest fantazyjna, bo wyobraźnię pobudzą również ich nazwy. Kto nie chciałby spotkać na swojej drodze Głowy Cukru czy Słoniowego Rynku, któż mógłby odmówić sobie zdobycia Wieży Elżbiety lub Diabelskiego Mostu?

Skalne miasta powstają w wyniku erozji terenu, kiedy niszczeniu ulegają słabsze skały. Jedną z najciekawszych tego typu form stanowią Skały Adrszpasko-Teplickie. Narodowy Rezerwat Przyrody „Skały Adrszpasko-Teplickie” znane jest pod nazwą Skalne Miasto w Czechach.

Teplickie Skalne Miasto znajduje się dwa kilometry od miasta Teplice nad Metują, w kierunku na Adrszpach i Trutnov. Jest to największy w Czechach tego typu kompleks skalny. Jego powierzchnia wynosi około 1800 ha. Piaskowcowy płaskowyż należy do najbardziej zwartych masywów skalnych nie tylko w Czechach, ale w całej Europie Środkowej.

Kompleks obfituje w liczne, ciekawe formy skalne, takie jak: Skalna Korona (symbol skał teplickich), Wykałaczka Karkonosza, Wieża Strażnicza, Topór Rzeźniczy i wiele innych.

Wtorek... to wyjazd do Pragi, zwanej słusznie "Perłą Europy"

Stolica Czech uważana jest za jedną z najpiękniejszych Europejskich metropolii. Od wieków potrafi bowiem połączyć tradycję z nowoczesnością. Nasza wyprawa zapowiadała się niezwykle ciekawie, bo nie dość, że historyczne miasto pełne zabytków  i aż kipiące cudowna atmosferą, to jeszcze możliwość zasmakowania czeskiej kuchni...

Środa to dzień wyjątkowy. Najpierw Zamek Książ, a po nim "Szczeliniec Wielki". 

Zamek Książ jest jednym z największych zamków w Polsce i Europie i jednocześnie największym zamkiem na Dolnym Śląsku. Zbudowany na urwistym skalnym cyplu, na wysokości 395 m n.p.m., otoczony głęboką kotliną porośniętą lasem. Niegdyś nazywany był „perłą Śląska”, a także „zamkiem z bajki”. Położony na terenie Książańskiego Parku Krajobrazowego jest budowlą charakteryzującą się różnymi stylami architektury, posiadającą ponad 400 pomieszczeń.

I mimo przejścia przez wiele pomieszczeń, nasza młodzież była zasłuchana w charyzmatycznej pani przewodnik, która w przystępny i ciekawy sposób przybliżyła nam jego historię zwłaszcza z czasów II Wojny Światowej

Szczeliniec Wielki, to najwyższy szczyt Gór Stołowych, które urzekają swoimi basztami z piaskowca, urwiskami, rzeźbami, skalnymi grzybami, labiryntami, szczelinami i punktami widokowymi. Znaleźliśmy tu rozległe płaszczyzny, urwiste ściany, płaskie stoliwa skalnych bastionów. Unikalna rzeźba, wzbogacona była dużym nagromadzeniem rozmaitych form erozji piaskowców w postaci głębokich szczelin, labiryntów i blokowisk skalnych, czy pojedynczych skałek o niespotykanych kształtach. Szedłem na początku, nie utknąłem, więc i nasza młodzież dała radę!

Po takim wyczynie, obiadokolacja zniknęła z talerzy w pięć minut. Panie w kuchni nie nadążały ze smażeniem dodatkowych mielonych kotletów. Rekordziści zjedli ich aż 5! 

Wszystko to co zobaczyliśmy i doświadczyliśmy, możecie zobaczyć na załączonym filmie i zdjęciach!

Kto nie był, niech żałuje! Było super!

Na zakończenie szczególne podziękowania dla rodziców, dzięki którym młodzież mogła pojechać na wycieczkę, no i oczywiście dla dzielnych opiekunów: p. Anny Połońskiej, p. Marzeny Szymielewicz i p. Jerzego Bartelaka.

 

Zobaczcie relacjęhttps://www.youtube.com/watch?v=D31Ynih11RA&feature=youtu.be

/Marcin Budzyński - prowadzący wycieczkę/